Zikr u szejka Raszida czyli opowieść o sufizmie. Tym razem ścieżka Qadiri z Iraku. Zdjęciami z tej transowej imprezki inicjuję się w tak ważnym rytuale współczesnego internetu w nadziei , jak Burroughs, że nowym nałogiem wylecze stare i przestane śmiecić na stronie Cukierberga. Będe tu zamieszczał głównie egzotyczne obrazki z włóczęgostwa po dziwnych krainach. Czyli w sumie to co zwykle tyle że w nowym miejscu, jak przystało na włóczęgę, różne obozy rozłożyłem już na Flickrze, na nygus.info, na Photoshelter, wreszcie na swiatoslaw.com. Teraz jeszcze tutaj, duże obrazki, jeden pod drugim, tak jak sam lubię oglądać i zastanawiam się czemu tak długo się za to zabierałem. Poza tym chyba czas poćwiczyć język polski, trudniej mi już idzie klecenie sensownych zdań niż po angielsku.
Zdjęcia są częścią długoterminowego projektu o muzułmańskim mistycyzmie. Próbkę całości można obejrzeć tutaj: “Sufi Sampler”
November 15th, 2011
wreszcie. pisz, pisz, po polsku czy angielsku, lubię to czytac i lubię oglądać gdzie bywasz
November 15th, 2011
no to napisalem tej trzy posty w jeden dzien