światosław / tales from the world

Posts tagged:

testimonial

 

 

Ja, 62-letni mężczyzna, z całym bagażem życiowych stresów, problemów zdrowotnych narastających wraz z wiekiem przez ostatnie lata, na dwa tygodnie zanurzyłem się w leśną kołdrę natury amazońskiego ekosystemu. Systemu o którym marzyłem od kilkudziesięciu lat zaczytany w książkach Szklarskiego i Fiedlera.

 

Przeżyłem cudowne noce pełne odgłosów leśnego życia, chłonąc je wszystkimi zmysłami. I stosowałem dietę Shipibo (nota bene bardzo smaczną), która wyleczyła mi moje problemy żołądkowe. Oddałem swoje ciało, swoją psyche w ręce uzdrowicieli z plemienia Shipibo w sposób świadomy. Oddałem, bo wierzę w ich wielowiekową tradycję leczenia ziołami z tego największego skupiska roślin na świecie.

 

Melodyjne icarosy szamanów Shipibo dobierane indywidualnie dla mnie, przywróciły mi spokój psychiczny, jakiego nie miałem od dawna w tajemniczy sposób niwelując narosły latami stres zawodowy oraz traumatyczne przeżycia z ostatnich lat mojego życia. Ich ziołowe rape zlikwidowało za pierwszym razem problemy krwawienia z naczyń krwionośnych mojego nosa. Roślinny napar przywrócił mi pełnię słuchu w lewym uchu po jedynym „zabiegu”. Wreszcie od kilku miesięcy słyszę normalnie. A laryngolog nie pomógł mimo kilku wizyt, sugerując operację.

 

Te dwa tygodnie pozwoliły mi się odizolować od zewnętrznych negatywnych bodźców codziennego życia, przywrócić spokój i harmonię. Poprawić wrażliwość na otaczające mnie życie. Te dwa wspaniałe tygodnie w otoczeniu życzliwych gospodarzy i metafizycznych praktyk Shipibo to wspaniałe doświadczenie, które zaowocowało komfortem przywrócenia pełnej sprawności fizycznej oraz duchowej wrażliwości.

 

 

 

 

As a 62-years old man, with all the life stress baggage, with health problems accumulating with age, I decided to immerse myself in forest blanket of Amazonian ecosystem. I dreamt of that place ever since reading travel books of my youth.

 

I lived through wonderful nights, full of jungle life, absorbing them with all my senses. I have been following Shipibo diet, which cured my stomach problems. I surrendered my body and my psyche into hands of Shipibo healers. I did that because I believe in their ancient tradition of herbal cures from this largest store of plants in the world.

 

Melodious icaros of Shipibo shamans, individually selected for me, brought back my inner peace, that was lacking for a long time, in a mysterious way healing years old stress of professional sphere and traumatic events of recent years of my life. The plant based rape snuff after only one application helped with bleeding problems of my nose. Plant brew brought back full hearing in my left ear, also after just one session. I can finally hear normally, first time in months. Laryngologist in several visit was not able to help me, only suggesting operation.

 

These two weeks allowed me to isolate from exterior negative influences of everyday life, to regain peace and harmony. I improved my sensitivity to life surrounding me. These two wonderful weeks, with friendly hosts and metaphysical practices of Shipibo were great experience, which resulted in comfort of returning to full physical abilities and spiritual sensitivity.

 

 

 

Su An Yeoh ( Malaysia/Australia )

 

 

 

 

 

Being in the Amazon rainforest and partaking in 8 Ayahuasca ceremonies, along with my supplementary Master plant Piñon Blanco is something I will never forget. I believe whatever positive effects I experienced thereafter will stay with me for a while. I was rather blocked in the first 6 ceremonies, but achieved an intense breakthrough in the 7th. My physical, emotional, psychological, sound and visual perceptions were altered. I felt like I was entering a blissful dream time.

 

One thing that majorly changed for me was my anxiety levels at work…during my first week back (2 weeks post Ayahuasca), I was so calm and relaxed that I had comments from colleagues. I realized that the confidence I experienced in my 7th ceremony had been brought back to Australia, and it continued to resonate with me. Utilizing my newfound ability to control my conscious (and perhaps subconscious) mind, I felt that I was able to remember this feeling of calm, and took that opportunity to “lock in it” as a reminder for future references. Ayahuasca really is a powerful tool. I intend to continue this sacred journey for lifelong learning in the near future. I am now aware of subtle changes in my life and am able to take control of them.

 

 …

 

Pobyt w amazońskiej puszczy i wzięcie udziału w 8 ceremoniach ayahuaski, podczas mojej diety z rośliną piñon blanco jest czymś, czego nigdy nie zapomnę. Wierzę, iż wszystkie pozytywne efekty, których doświadczyłam pozostaną ze mną na dłużej. Byłam raczej zablokowana przez pierwsze 6 ceremonii, ale przeżyłam intensywny przełom w siódmej. Moje fizyczne, emocjonalne, psychologiczne, dźwiękowe i wizualne postrzeganie zostało zmienione. Czułam się jak gdybym wchodziła w błogosławiony stan czasu śnienia.

 

Jedną z rzeczy, która uległy gruntownej odmianie był mój poziom niepokoju i nerwowości w pracy. Podczas pierwszego tygodnia po powrocie ( 2 tygodnie po ayahuasce ) byłam tak spokojna i zrelaksowana, iż komentowali to moi koledzy z pracy. Zdałam sobie sprawę, że poziom pewności siebie jakiego doświadczyłam podczas siódmej ceremonii towarzyszył mi dalej w Australii, i dalej pozostaje ze mną. Używając mojej nowo zdobytej umiejętności kontrolowania swojego świadomego, a może i nieświadomego umysłu, poczułam iż jestem w stanie przywoływać na żądanie ten stan spokoju, i wykorzystać to w przyszłości, jako punkt odniesienia. Ayahuaska to naprawdę potężne narzędzie. Zamierzam w najbliższej przyszłości kontynuować tą świętą podróż po wiedzę jaka służy przez całe życie. Jestem teraz świadoma subtelnych zmian w moim życiu i jestem w stanie je teraz kontrolować.

 

 

 

Proudly powered by WordPress. Theme developed with WordPress Theme Generator.
Copyright © światosław / tales from the world. All rights reserved.