“I felt in need of a great pilgrimage, so I sat still for three days.”
…
„Poczułem się w potrzebie wielkiej pielgrzymki, więc usiadłem i siedzę ciągle od trzech dni.”
[ Hafiz ]
“I felt in need of a great pilgrimage, so I sat still for three days.”
…
„Poczułem się w potrzebie wielkiej pielgrzymki, więc usiadłem i siedzę ciągle od trzech dni.”
[ Hafiz ]
„Kto podąża ścieżką, musi jak woda pogodzić się z tym, gdzie się znajduje.” [ Lao Tse ]
Water unites and water divides. It has been two years and the river never stops. The seasons change there, beyond great ocean, but not here, not in the way familiar. But we stay close to the roots, how we imagine them. We live like our ancestors, separated from them by physical distance, but close in the common experience of exile, that experience of so many generations. I feel their longing now for the willow in the land of oranges. But we are close to them in another way too, in the burden of water carried from stream daily, in smoke from the fire in our eyes, in joy at the abundance of fresh fish and simple pleasure of root dig out from the ground, in the absence of bounty of supermarket happiness.
…
Woda oddziela i woda łączy. Minęły dwa lata i rzeka się nie zatrzymuje. Pory roku zmieniają się tam, za wielkim oceanem, ale nie tu, nie w sposób znajomy. Ale pozostajemy blisko korzeni, tak jak je sobie wyobrażam. Żyjemy jak przodkowie, oddzieleni od ich kości fizycznym dystansem, ale bliscy we wspólnym doświadczeniu wygnania, doświadczenia tak wielu pokoleń. Czuję ich tęsknotę za wierzbą w krainie cytryny. Ale jesteśmy ich blisko jeszcze w inne sposoby, w brzemieniu wody codziennie niesionej ze strumienia, w dymie z paleniska gryzącym w oczy, w radości z powodu obfitości świeżej ryby i prostej przyjemności bulwy wydłubanej z ziemi, wobec braku supermarketowej szczęśliwości.
Fate twisted like forest river, twisted like Ronin, the cosmic serpent, separates thatched roofs that were and are our shelters. Separates branchless trees of early spring and eternal green of the jungle.
…
Los pokręcony jak leśna rzeka, jak Ronin, kosmiczny wąż, oddziela strzechy jakie były i są naszym schronieniem. Oddziela bezlistne drzewa wczesnej wiosny i wieczną zieleń dżungli.
Branches and leaves are different, but water that nourishes them – it stays the same. In the early hour, just before dawn, even its chill can remind of the paradise lost and bring the memories and now as one.
…
Gałęzie i liście są różne, ale woda, która je żywi – taka sama. O wczesnej godzinie, przed świtem, nawet jej chłód przypomina raj w pamięci żyjący i staje się on tutaj.
And a Man sat alone, drenched deep in sadness. And all the animals drew near to him and said, “We do not like to see you so sad. Ask us for whatever you wish and you shall have it.” The Man said, “I want to have good sight.” The vulture replied, “You shall have mine.” The Man said, “I want to be strong.” The jaguar said, “You shall be strong like me.” Then the Man said, “I long to know the secrets of the earth.” The serpent replied, “I will show them to you.” And so it went with all the animals. And when the Man had all the gifts that they could give, he left. Then the owl said to the other animals, “Now the Man knows much, he’ll be able to do many things. Suddenly I am afraid.” The deer said, “The Man has all that he needs. Now his sadness will stop.” But the owl replied, “No. I saw a hole in the Man, deep like a hunger he will never fill. It is what makes him sad and what makes him want. He will go on taking and taking, until one day the World will say, ‘I am no more and I have nothing left to give.’
Settled life was a new thing for me. It was clear for me, from some time, that constant travels were form of escape, but only specific difficulties of settled life were able to reveal more about the reasons. I do not mean these basic facts of life in the jungle without electricity, gas, I actually enjoy being more grounded in this sense, chopping firewood, working physically, dealing with everyday challenges. I feel it is great school of things neglected in my life so far, way more guided by element of air. But greater school is in the relations with other apes, something I have been able observe more from a distance, and laugh at their petty quarrels, this clashes of egoes forced to be too long and too close together. It is good to laugh, but they have a tendency to grow into something less laughauble, as countless wars, slaughters and genocides of history show. So my way to avoiding it to grow bigger was to move on, this way by avoiding competition I avoided the consequences of certain negative qualities of character, and I was not forced to look into them. I could also easily say, I have no enemies.
…
Osiadłe życie było dla mnie nowością. Było jasne od dla mnie już od jakiegoś czasu, że ciągłe podróże są formą ucieczki, ale dopiero konkretne trudności związane z osiadłym życiem były w stanie ujawnić coś więcej na temat przyczyn. Nie mam na myśli tych klasycznych banałów życia w dżungli bez prądu, gazu, w zasadzie to super sprawa tak się uziemić, porąbać drewna, popracować fizycznie, wypełniać dzień z dala od internetu borykaniem się z codziennymi wyzwaniami. Czuję, że to świetna szkoła przedmiotów zaniedbanych w mym dotychczasowym życiu, któremu raczej patronował żywioł powietrza.
Poważniejsza szkoła dotyczy jednak relacji z innymi małpami w stadzie, coś co zwykle mogłem obserwować raczej z dystansu, i śmiać się z ich patetycznych małych kłótni, starć ego zmuszonych do przebywania zbyt długo i zbyt blisko razem. Dobrze jest pośmiać się, ale te konflikty miewają tendencje do wyrastania w coś mniej zabawnego, jak niezliczone wojny, rzezie, ludobójstwa, znane nam z historii, z których wniosków wyciągnięto nie za wiele.
Więc moim sposobem na uniknięcia uczestniczenia w bardziej poważnych fazach konfliktu było ruszanie dalej, tym sposobem poprzez unikanie konkurowania unikałem konsekwencji pewnych negatywnych cech charakteru i nie byłem zmuszony do przyglądania się im zbyt dokładnie. Bez wahania mogłem też stwierdzić, iż nie mam wroga.
What I missed however by observing from a distance, was the ability to know myself better, because only in the mirror of others a careful observer can see himself clearly, if he is careful to avoid projection and really willing to honestly look within. So I by observing and participating in the life of so called mecicine community, if such thing exists, I came to understand that guiding principle of life of many – and source of troubles – is the obstacle of envy and low esteem. From this flows the need to control the world outside and others, their feelings and what they do. I was able to see this here clearly, because I was able to see this in me. These things help each other – as often repeated but rarely followed through new age saying has it - inlakesh alakan, you are me and I am you. By seeing and understanding thing in me I understand it in you – and by observing your reactions, behaviour, I can have more compassion and be grateful, because thanks to your mistakes, I will be able to watch out more carefully not to commit them myself. In such way, I believe, fueled by personal motivation, can egotic personality like mine evolve, and to start considering its greatest enemies as teachers. And if one is forced to live near teacher longer than expected, more learning can occur, than when he could just avoid the hard lesson and move on.
…
A jednak, to co traciłem jako obserwator z dystansu, to zdolność poznania siebie lepiej, bo jedynie w lustrze z innych uważny poszukiwacz może zobaczyć się wyraźniej, jeżeli ma baczenie na pułapki projekcji i gotów jest na prawdziwą szczerość. Tak więc obserwując i uczestnicząc w życiu tak zwanej społeczności wokół amazońskiej medycyny, jeżeli w ogóle coś takiego istnieje, przyszło mi zrozumieć, iż wiodącym czynnikiem w życiu wielu – i źródłem kłopotów – jest grzech zazdrości i poczucie niskiej wartości. Z tego płynie potrzeba kontroli świata na zewnątrz, i innych, ich uczuć i tego co robią. Mogłem zobaczyć to tu wyraźnie, bo mogłem zobaczyć to we mnie. To wzajemnie się nakręca, wspomaga – jak w często powtarzanym, a rzadko praktykowanym new agowym powiedzonku – inlakesh alakan – jesteś mną, a ja jestem tobą. Poprzez widzenie i zrozumienie rzeczy we mnie – zrozumieć ją w tobie – i poprzez obserwację twoich reakcji, zachowania, mogę mieć więcej współ-czucia i być wdzięcznym, ponieważ dzięki twoim błędom będę mógł bardziej pilnowac się by nie popełnić ich sam. W taki sposób, wierzę, napędzana osobistą motywacją, egotyczna osobowość taka jak moja może rozwijać się, i zacżąć postrzegać swych największych wrogów jako nauczycieli. I jeżeli jest się zmuszonym przebywać z nauczycielem dłużej niż to wygodne, więcej nauki będzie miało miejsce, niż gdyby po prostu unikać niewygodnej lekcji, i ruszać dalej.
One of the basic needs of life is the need for recognition. Mine was always a solitary path, and I believe to a large extent, it was fueled by this need, and at the same time, it made it greater. Being interested and practicing rare things, going to rare places somewhere subconsciously asked for recognition, admiration, respect, as compensation for something initially missing in the beginning. However it also meant separation from the “ordinary life” and so longing for it, also subconscious. Perhaps it is natural condition of outcasts and artists and this unfullfilment is a price to pay for following their ambitions. It creates this unsatiable greed, of experience, greed of the world, that is supposed to fill what can not be filled. One can not have everything , be everyone and everywhere. If one attempts, it results with more and more of envy.
…
Jedną z podstawowych potrzeb w życiu jest potrzeba uznania przez innych. Moja ścieżka od dawna była samotnicza, i jestem przekonany, w znacznym stopniu, napędzała mnie właśnie ta potrzeba, a jednocześnie taki styl życia czynił ją jeszcze większą. Interesowanie się i praktykowanie rzadkich rzeczy, podróżowanie w “rzadkie” miejsca, nietypowe cele, to gdzieś podświadomie proszenie się o uznanie, podziw, szacunek, jako kompensacja czegoś czego gdzieś pierwotnie zabrakło. Jednakże oznacza to także większe oddzielenie od “codziennego życia”, i zatem tęsknotę za nim, także podświadomą. Być może to naturalny stan włóczęgi, wyrzutka, artysty, i to niespełnienie jest ceną jaką trzeba zapłacić za podążanie za wybujałymi ambicjami. Generuje ono tą nie do zaspokojenia chciwość, doświadczenia, świata, który ma wypełnić tą dziurę jakiej wypełnić się nie da. Tak jak nie da się wymusić miłości, tak nie można mieć wszystkiego, być wszystkimi i wszędzie. Jeżeliby próbować, kończy się to coraz większą siłą zazdrości.
By fate’s gift of this forced stop I could see the distastrous consequences the envy produces. In this little world following Amazonian medicine, I guess logically, the amount of spiritual sickness is, despite its delusion, perhaps greater than in the whole society. It may be more acknowledged, or observed, for example in flashes of ayahausca ceremonies, but whether it is more worked with in daily life, I seriously doubt. The amount of projection, inflated egoes, even open rage hidden under false robes of peace and love that I witnessed here might be greater here than I have seen anywhere else, to be honest. It may be because here I was able to stop and look closer, let’s leave these judgements aside then. The fact is I want to say thank you to my enemies, because I know more now the sorrow that eats them, and thanks to knowing it I know my sorrow better. In their complexes I see mine, in their need for recognition I see mine, in their loneliness I see my separation of many years. These things can not be healed by more – more of profit, if your envy is for money, more of disciples gathered, if your problem was a lonely path, more success, if your problem was low esteem. They can only be healed by gratefullness and letting go. I am going for diet now with abuelo huachuma, with the intention of giving thanks for what I already have. With hope it can bestow on me some of its rock like quality, to be able to observe again and to be unmoved by the anxiety of those still torn by envy, instead of participate in their game, so that they can finally get tired of it and get rest themselves. In the end we will all profit, but someone has to let go first. Perhaps that could be worthiest competition of all. So I want to be first to apologize for my arrogance, because I know it grows out of envy. I hope you can make it too.
…
Wymuszony darem losu nieoczekiwany przystanek pozwolił mi przyjrzeć się dramatycznym konsekwencjom, jakie może taka zazdrość generować. W tym małym, nomen omen, światku praktykujących amazońską medycynę, co pewnie jest logiczne, skala duchowej choroby, jest, pomimo jego iluzji, całkiem możliwe, iż większa niż w społeczeństwie jako całości. Być może jest bardziej zauważalna dzięki zwiększonej roślinami wrażliwości, podlegająca autorefleksji, na przykład podczas przebłysków w ayahuaskowych ceremoniach, ale czy bardziej przepracowywana w codziennym życiu, mocno w to wątpię. Ilość projekcji, napompowanych ego, czy nawet kipiącej wściekłości i agresji ukrytej pod fałszywymi szatami pokoju i miłości, jest być może wieksza, niż to co widziałem gdziekolwiek wcześniej. Może być tak jednak ponieważ to tutaj właśnie udało mi się zatrzymać i przyjrzeć bliżej, więc zostawmy te oceny i porównania na boku. Faktem jest jednak, że wypada mi powiedzieć “dziękuję” moim wrogom, ponieważ teraz wiem więcej o smutku jaki ich zjada, i znając go mogę rozpoznać własny lepiej. W ich kompleksach widzę własne, w ich potrzebie uznania widzę swoją, w ich samotności moje wieloletnie oddzielenie. Tych rzeczy nie wyleczy więcej tego samego – więcej zysku, jeżeli twoja zazdrość dotyczy pieniędzy, więcej zgromadzonych wyznawców, jeżeli twoim problemem była samotna ścieżka, więcej sukcesu, jeżeli była nim niska samoocena. Można je jedynie uzdrowić poprzez wdzięczność i odpuszczanie. Zaczynam teraz dietę z dziadkiem huachuma , z intencją złożenia podziękowań za to co już mi dane. Z nadzieją, że może mi udzielić cząstkę ze swojej skalistości, bym nieporuszony niepokojem tych wciaż rozdzieranych zazdrością, zamiast grać w ich grę, spokojnie czekał, aż sami się nią zmęczą i będą mogli odpocząć. Wszyscy wtedy zyskamy, ale ktoś musi odpuścić pierwszy. Być może to właśnie najwartościowsza konkurencja. Dlatego pierwszy chcę przeprosić za swoją arogancję, bo wiem, że przykrywa zazdrość. Oby i tobie się udało.
Veronika Kavenská is a Jungian therapist. She includes these approaches in clinical practice. Researcher in the field of traditional medicine in Peru and its possible applications in psychotherapy, she wrote a book and several articles on the subject. She currently works as a psychologist in Takiwasi, therapeutic centre in Peru focused on issue of addiction.
“Before Takiwasi, I never really considered using ayahuasca, I treated is as simply another drug, and I was not interested in these. I was a student of the last year of psychology back then, and after having heard of the work being done here, I came to see it as part of my practice. I finally decided to experience the brew myself. It was a breaktrough and I quickly saw its enormous potential as a tool to understand oneself in a deeper way, to know oneself, one’s history and ancestors, and from this knowledge to heal, to change things that block our progress in life. So I decided to dedicate my PhD work in clinical psychology to this subject, and at the same, to practice here as therapist.
I see this plant as a source of knowledge – both about myself, my personal issues – as well as for my professional life, for work with others as psychotherapist. It also performs well as a supervisor in my relations with patients – it shows me things about it I wouldn’t be able to notice otherwise.
It is not a magical pill that changes the life itself, but thanks to the messages received, one can have enough information to make these changes himself. I have been working with ayahuasca for 10 years now and I feel like I am going deeper and deeper in my connection and understanding, so I have no doubts about its value. I am above all amazed how this plant works simultaneously on three levels, physical, spiritual, psychological. It is one of main reasons why the treatment here is so effective – because spiritual dimension is taken into account, unlike most of therapies in the West, where it is completely ignored. This may also be a problem in its wider introduction there, because it requires more than just knowledge of dosis and psychology, rigorous training of years is needed, also to operate on this forgotten, spiritual level.”
…
Veronika Kavenská jest terapeutą w tradycji Junga, i jej podejście stosuje w swojej klinicznej praktyce. Badaczka tradycyjnej peruwiańskiej medycyny i jej możliwych zastosowań w psychoterapii, autorka książki i kilkunastu artykułów na ten temat. Obecnie pracuje jako psycholog w centrum Takiwasi w Tarapoto, Peru, gdzie z dużą efektywnością rozwiązywane są problemy uzależnień od substancji.
“Zanim trafiłam do Takiwasi nigdy nie rozważałam spróbowania ayahuaski, postrzegałam ją jako po prostu jeden z narkotyków, a te mnie nie interesowały. Byłam studentką ostatniego roku psychologii i opowieści o tym miejscu skłoniły mnie do przyjazdu, w ramach swojej praktyki. Ostatecznie zdecydowałam się na spróbowanie samej substancji. Był to przełom, i szybko dostrzegłam jej wielki potencjał jako narzędzia zrozumienia siebie samego, poznania siebie i swoich tajemnic, swojej historii i przodków, i dzięki tej wiedzy uzdrowienie, zmianę rzeczy, które blokują nasze postępy w życiu. Podjęłam więc decyzję, by poświęcić swój doktorat w dziedzinie psychologii klinicznej temu właśnie tematowi, i jednocześnie praktykować w Takiwasi jako terapeutka.
Postrzegam tą roślinę jako źródło wiedzy – zarówno o mnie samej, o moich osobistych procesach, jak i odnośnie mojego życia zawodowego, pracy z innymi jako psychoterapeutka. Dobrze sprawdza się także w roli superwizora w moich relacjach z pacjentami – pokazuje mi rzeczy, jakich inaczej nie byłabym w stanie zauważyć.
To nie jest magiczna pigułka, która sama w sobie zmienia życie, ale dzięki otrzymanym przekazom można mieć dość informacji aby dokonać tych zmian samemu. Pracuję z ayahuaską już 10 lat i czuję, iż moja relacja z nią i zrozumienie stale się pogłębia, nie mam więc żadnych wątpliwości co do jej wartości. Przede wszystkim jestem wciąż zachwycona jak pracuje ona równocześnie na trzech poziomach, fizycznym, psychologicznym i duchowym. To jeden z głównych powodów, dla których terapia tutaj jest tak efektywna, ponieważ działamy także w wymiarze duchowym, w przeciwieństwie do większości programów na zachodzie, gdzie jest on kompletnie ignorowany. To może stanowić także problem w rozpowszechnieniu ayahuaski na szerszą skalę we współczesnym świecie, bo stosowanie jej wymaga więcej niż tylko znajomości dawki czy psychologii, rygorystycznego, wieloletniego szkolenia, także by móc skutecznie operować na tym zapomnianym, duchowym poziomie.”
The testimonies of patients of Takiwasi, a center based in Tarapoto, Peru, using ayahuasca and psychotherapeutic techniques to break substance addiction.
…
Relacje pacjentów Takiwasi, ośrodka znajdującego się w Tarapoto, Peru, gdzie ayahuasca w połączeniu z technikami psychoterapeutycznymi jest stosowana w leczeniu uzależnień.
Maximiliano ( Chile ) :
My reasons for seeking treatment is excessive consumption of alcohol, addiction to cocaine and other drugs. I have tried so far many ways of breaking these addictions, but ayahuasca in the ritual context of Takiwasi center was a breaktrough like none before.
There was a tradition of using plants for healing within my family, so I was open to this concept, I have tried mushrooms before or peyote in a ritual in Mexico, and although they had some positive impact, they did not result with the same changes as ayahuasca. I drank it first time here, and from the first experience it was magical encounter, full of spiritual meaning. I connected to my infancy, to my ancestors, to something very ancient about myself and nature. I felt that my problems had a lot to do with lack of roots, they were connected with story of migrations of my family. Drinking aya has shown me whom I really was. I believe that human being is nature – we are part of it. This is why the plants can reveal the truth about ourselves, this fundamental, primordial reality. Drugs I used before or pharmaceuticals were never able to do that, or actually they obscured it even more.
…
Powody, dla których poszukiwałem terapii to nadmierna konsumpcja alkoholu i uzależnienie od kokainy i innych narkotyków. Próbowałem wcześniej tak wielu różnych sposobów przełamania tych uzależnień, ale ayahuasca, w zrytualizowanym kontekście centrum Takiwasi była przełomem, jak żaden wcześniej.
Była obecna w mojej rodzinie tradycja używania roślin w celach leczniczych, więc byłem na to otwarty, próbowałem wcześniej grzybów czy peyotlu w rytuale w Meksyku, ale chociaż miały one pewny pozytywny wpływ, nie zaowocowały takimi samymi przemianami jak ayahuasca. Wypiłem ją po raz pierwszy tutaj, i od pierwszego doświadczenia było to magiczne spotkanie, pełne duchowego znaczenia. Połączyłem się z moim dzieciństwem, z moimi przodkami, z czymś bardzo starym w sobie, w swojej naturze. Poczułem, iż moje problemy były mocno związane z brakiem korzeni, były połączone z migracjami mojej rodziny. Użycie ayahuaski pokazało mi, kim naprawdę jestem. Uważam, że ludzie są naturą – jej częścią. Dlatego rośliny mogą pokazać nam prawdę o nas samych, tą pierwotną, fundamentalną rzeczywistość. Narkotyki jakie używałem wcześniej, czy farmaceutyki nie były w stanie tego zrobić, a nawet utrudniały to jeszcze bardziej.
…
David ( Iquitos, Peru ) :
I am an mechanic, who abandoned his beginning career because I was not interested in anything but drugs, I became addict of pasta ( very toxic and addictive by-product of cocaine production ).
What ayahuasca, this spectacular, incredible experience did to me, as to teach to me to think and most of all feel, feel this sensation of sadness that was in me, those nasty things that were done to me, I was not trying to numb this anymore. Then I started to feel love again, to feel the joy of being alive, the need to be in the moment, and what is most important, that stays with me, these are not just temporary feelings in the time of use, but something permanent.
…
Jestem z wykształcenia mechanikiem, ale porzuciłem swoją karierę ponieważ nie byłem zainteresowany niczym innym jak narkotykami, uzależniłem się od pasty ( bardzo toksyczny i uzależniający produkt uboczny przy wytwarzaniu kokainy ).
Doświadczenie ayahuaski, naprawdę spektakularne, niesamowite, nauczyło mnie myślenia, a przede wszystkim czucia, zwłaszcza emocji smutku, która była we mnie, tych strasznych rzeczy jakie mi zrobiono, nie próbowałem już dłużej ich stłumiać. Potem zacząłem czuć ponownie miłość, radość z życia, potrzebę bycia w chwili, i co najważniejsze, to pozostaje ze mną, to nie tylko tymczasowe wrażenia po zażyciu, ale coś trwałego.
…
Billy ( 21, Cajamarca, Peru )
I am very young but already I was deep into troubles with drugs. What I saw in my ayahuasca visions was that If I continue this, I will end very badly, in prison or death. I decided then that I wanted to be free and to start to heal. I saw the drugs as a vision of countless snakes and spiders covering my heart. The ayahuasca can not be considered as drug – they all left me weaker, despite temporary enchantment, I ended up worse after taking them, and I did not know who I was. With ayahuasca it is opposite. It heals very deep and I have great respect for it.
…
Jestem bardzo młody, ale zdążyłem już popaść w poważne problemy z narkotykami. To, co ujrzałem w swoich wizjach, było jednoznaczne, jeżeli będę dalej używał tych środków, skończę bardzo źle, więzieniem lub śmiercią. Zdecydowałem wtedy, że chcę być wolnym i zacząć swój proces leczenia. Zobaczyłem narkotyki jako niezliczone węże i pająki pokrywające moje serce. Ayahuaski nie można postrzegać jako narkotyku. One czyniły mnie słabszym, pomimo chwilowego oczarowania, mój stan pogarszał się w miare ich stosowania i nie wiedziałem kim jestem. W wypadku ayahuaski jest odwrotnie. Leczy na bardzo głębokim poziomie, i mam dla niej wielki szacunek.
…
Santiago ( 31, Spain )
I have been a heavy user of many drugs, crack, cocaine, cannabis, whatever. I tried various modes of treatment before, including two long term stays in centers in Spain, full year, but without any success. Then I was able to experience ayahuasca for the first time in my home country, which brought certain effect, especially in affecting my conscience. I started hearing about this center operating in Peru, found out more and finally ended up here. In the whole context of ritualistic use in Takiwasi, in combination with icaros and whole healers work I was able to see ayahuasca as truly healing plant. I could not compare it to drugs I had used in the past, despite modifying consciousness it brings actual healing, there are also many physical sensations that there are not pleasant, it is used in certain context, and above all – with deliberately chosen intention.
…
Byłem poważnie uzależniony od rozmaitych narkotyków, między innymi kracku, kokainy, marihuany. Próbowałem wielu dróg terapii, w tym dwóch rocznych pobytów w ośrodkach odwykowych w Hiszpanii, i nic nie przynosiło rezultatów. W końcu trafiłem na ayahuaskę w moim rodzinnym kraju, i zauważalna była pewna zmiana, zwłaszcza jeśli chodzi o moją zwiększoną świadomość. Potem zaczęły dochodzić do mnie informacje o ośrodku działającym w Peru, dowiedziałem się więcej i w końcu wylądowałem tutaj. W ciągu 5 miesięcy mojego pobytu i jedenastu ceremonii, w całym kontekście rytualistycznego użycia, w połączeniu z icaros i pracą uzdrowicieli, mogłem zobaczyć ayahuaskę jako naprawdę leczącą roślinę. Nie chciałbym jej porównywać do narkotyków jakie stosowałem w przeszłości, pomimo modyfikacji świadomości przynosi ona rzeczywiste uzdrowienie, jej użycie wiąże się też z wieloma fizycznymi wrażeniami, które nie są przyjemne, jest też używana w bardzo szczególny sposób, a przede wszystkim – ze starannie wybraną intencją.
…
Roman ( 21, Piura, Peru )
I am a student of psychology, and a drug user since I was 14. I started with alcohol and cannabis, and later got into more serious stuff, like cocaine. I am now in my process of healing and ayahuasca helped me a lot. Thanks to it I could see the world in new way, a spiritual way, which means plants, for example, are not just only plants for me, but real beings. I cleaned a lot of bad energies that the drug use accumulated in me. They consume your energy, your psyche, body, they catch you in a trap. Ayahuasca teaches you to be a better person, on level both physical as well as energetic and spiritual. It shows you what is important.
…
Jestem studentem psychologii, i używam narkotyków od 14 roku życia. Zacząłem od alkoholu i konopii, i później zaplątałem się w poważniejsze rzeczy takie jak kokaina. Jestem teraz w trakcie procesu uzdrawiania, i ayahuaska wiele mi w tym pomogła. Dzięki niej byłem w stanie zobaczyć świat w nowy sposób, bardziej duchowy, co oznacza na przykład iż rośliny nie są już dla mnie tylko roślinami, ale istotami o własnym bycie. Oczyściłem wiele złych energii jakie skumulowały się we mnie przez użycie narkotyków. One zżerają twoją energię, twoją duszę, ciało, więżą cię w pułapce. Ayahuasca uczy jak być lepszą osobą, na poziomie zarówno fizycznym jak i energetycznym czy duchowym. Pokazuje co jest naprawdę ważne.
…
Alexandre ( 42, France )
I came here to solve my addiction to marijuana. All my life I felt bad in my body, in my head, and I guess marijuana was a way of numbing this pain. After ayahuasca session I was quickly able to solve my addiction problem, because I could see where it came from. I started to work on issues from my infancy, and ayahuasca made it very clear for me that the root is in the problems with my mother. So I focused on this in my following sessions. Slowly the improvements started to appear, I began to feel more at peace, more accepting. I don’t think I will need to come back to smoke marijuana, now that I saw what was the real reason of my use. I am interested in the transformative potential of the plants, and when I leave Takiwasi, I am hoping to go to Iquitos, to do a diet with tobacco.
…
Przyjechałem tutaj by pracować ze swoim uzależnieniem od marihuany. Całe życie czułem się źle, w swoim ciele, w swojej głowie. Wydaje się że marihuana była sposobem stłumienia tego bólu. Po sesji ayahuaski byłem szybko w stanie rozwiązać swój problem uzależnienia, bo mogłem zobaczyć skąd on się wziął. Zacząłem pracować ze sprawami ze swojego dzieciństwa, i ayahuasca bardzo szybko mi wyraźnie pokazała, że korzeni trzeba szukać w mojej relacji z matką. Na tym więc skoncentrowałem się w kolejnych sesjach. Pomału poprawa zaczęła się pojawiać, zacząłem czuć się bardziej spokojny, akceptujący siebie i to co jest. Nie wydaje mi się bym musiał powrócić do palenia marihuany, teraz kiedy już wyraźnie zobaczyłem jaki był jego rzeczywisty powód. Jestem bardzo zainteresowany transformującym potencjałem roślin, i kiedy opuszczę Takiwasi, mam nadzieję pojechać do Iquitos by zrobić tam dietę z tytoniem.
…
Marcos ( Bilbao, Spain )
I have been working all my life in pharmaceutical industry, and at the same time I have been heavy cocaine addict myself. I was using huge amounts of cocaine, and frankly speaking, living in darkness. What ayahuasca gave me was access to light. I can see the changes are almost immediate, especially here in Takiwasi, where ceremonies are so powerful, in comparison to places in Spain where I drank a couple of times before coming to Peru. Here it is very hard work, but effective. I am becoming new person, receving many revelations, opening my feelings. I can say that since I started to drink ayahuasca, I speak from my heart.
In contrast with drugs I took before in my life, I don’t depend on ayahuasca. It helps, but I am not seeking it out, one does not do it because one feels like it, it is not pleasant. It is work and it is not easy. You have to try it to understand. However, despite hard moments , it is full of love, and you can feel it.
…
Pracowałem całe moje życie w przemyśle farmaceutycznym, i w tym samym czasie byłem coraz bardziej uzależnionym kokainistą. Używałem ogromnych ilości i szczerze mówiąc, żyłem w ciemności. To co otrzymałem od ayahuaski, to dostęp do światła. Mogę zobaczyć zmiany niemal natychmiastowe, zwłaszcza tutaj w Takiwasi, gdzie ceremonie są tak potężne, w porównaniu do sesji w Hiszpanii w jakich miałem okazję wziąść udział kilkakrotnie, zanim trafiłem do Peru. Tutaj przechodzi się cieżką pracę, ale efektywną. Staję się nową osobą, otrzymując wiele objawień, otwierając uczucia. Mogę powiedzieć, iż od czasu gdy zacząłem pić ayahuaskę, mówię z serca. W kontraście z narkotykami, które wcześniej w życiu przyjmowałem, nie jestem od ayahuaski uzależniony. Pomaga, ale nie pożądam jej, to nie jest coś, co się robi dla zachcianki. Nie jest to przyjemne. To praca, i to niełatwa. Trzeba tego spróbować, by zrozumieć. Jednakże, pomimo ciężkich momentów, jest też pełna miłości, to roślinna inteligencja i miłość, i można ją poczuć.
…
Jose Maria ( 28, Barcelona, Spain )
Ayahuasca opened for me the door of spiritual world. I met my deceased grandmother and a friend, and this experience of their presence changed my life. Before that I could only suspect the existence of this world. Then I knew it is real.
In regards to my problems, it has been very poweful cleaning of bad energies, poisons that I could literally perceive as something that accumulated over years of abuse of drugs in my liver, in my brain, I was impregnated with bad energy. I could also see the actions I did in my life, events that were hidden in my unconscious, and that were blocking me. I knew before that all the drugs were doing me harm ( I took alcohol, cocaine, lots of designer drugs ) but had no idea how to leave them behind. When the real reasons of taking them were revealed by ayahuasca, I can say that it saved my life. I see it as a miraculous plant, with its own personality, that is communicating with you, sending messages, teaching. After spending over 8 months in Takiwasi I am ready to leave next week, and I can say I am leaving as a new person.
…
Ayahuaska otworzyła dla mnie drzwi do świata duchowego. Spotkałem się ze swoją zmarłą babcią i przyjacielem, i to doświadczenie ich obecności zmieniło moje życie. Wcześniej mogłem tylko podejrzewać istnienie tego świata. Potem wiedziałem już, iż jest prawdziwy. Co do moich osobistych problemów, dała mi bardzo potężne oczyszczenie ze złych energii, trucizn, które mogłem dosłownie zobaczyć jako coś, co przez lata nadużywania narkotyków skumulowało się w mojej wątrobie, w moim mózgu, byłem cały przepełniony taką energią. Mogłem też ujrzeć czyny ze swojej biografii, wydarzenia, które wyparłem do swojej podświadomości, i które mnie blokowały. Już dużo wcześniej wiedziałem o tym, że narkotyki szkodziły mi ( używałem alkoholu, kokainy, różnych syntetyków ), ale nie miałem pojęcia jak je odstawić. Kiedy prawdziwe przyczyny ich przyjmowania zostały mi pokazane przez ayahuaskę, mogę powiedzieć, że uratowało mi to życie. Postrzegam ją jako cudowną roślinę, z własną osobowością, która komunikuje się z nami, wysyła wiadomości, uczy. Po ponad 8 miesiącach spędzonych w Takiwasi jestem gotowy do wyjścia w przyszłym tygodniu, i mogę powiedzieć, że wychodzę jako nowa osoba.
…