W nieliniowym systemie takim jak społeczeństwo czy ekologia, efekty jakiegolwiek technologicznego rozwiązania są całkowicie nieprzewidywalne. Wprowadźcie nowy gatunek by kontrolować szkodnika, i końcowym rezultatem może być jeszcze gorszy szkodnik. Ponieście poziom serotoniny selektywnym inhibitorem, i końcowy rezultat może oznaczać redukcję liczby receptorów serotoniny i do tego innych neurotransmitorów, co przyniesie depresję jeszcze gorszą niż przedtem. Zbudujcie nową drogę aby ulżyć zakorkowanym ulicom i nowe inwestycje za nią idące mogą uczynić korki jeszcze gorszymi. Wytnijcie wszystkie wolno rosnące drzewa i zastąpcie je szybko wzrastającymi potencjalnymi źródłami drewna, i choroby jakie mogą przetoczyć się przez taki osłabiony ekosystem leśnej plantacji zaowocują mniejszą, a nie większą ilością drewna. Wprowadźcie komputery aby zredukować trud pracy biurowej i ludzie ostatecznie będą spędzać przy swoich biurkach więcej czasu niż kiedykolwiek wcześniej. Dodajcie azotowe nawozy aby zwiększyć płodność ziemi i idące za tym zmiany w ekologii gleby uczynią ją mniej płodną. Wszystkie te nieprzewidywalne a nawet odwrotne od zamierzonych rezultaty są skutkiem nieliniowości. Możemy udawać, że świat jest liniowy i wymuszać nasze założenie do pewnego stopnia, ale jedynie za cenę coraz wyższych kosztów utraconej wolności i życia, ponieważ poza bardzo wąską dziedziną, świat w istocie nie jest liniowy. Nasza cywilizacja jest zbudowana na tym malutkim segmencie, który jest liniowy, lub może być tak postrzegany. Dzisiaj ta ułuda się sypie. Cena stała się nie do wytrzymania. Jak kolwiek jednak nie do wytrzymania będzie, będziemy usiłowali wytrwać, tak długo jak jesteśmy nieświadomi alternatywy. Będziemy próbowali naprawiać fiasko kontroli jeszcze większą kontrolą, intensyfikując plądrowanie ziemi, życia, piękna i zdrowia, aż wszystkie zostaną doszczętnie skonsumowane.
Charles Eisenstein, “Ascent of Humanity” ( 2007 )