“What is sacred to Bokonists?” I asked after a while.
“Not even God, as near as I can tell.”
“Nothing?”
“Just one thing.”
I made some guesses. “The ocean? The sun?”
“Man,” said Frank. “That’s all. Just man.”
–Kurt Vonnegut, Cat’s Cradle
***
” – A czy w ogóle istnieje coś świętego dla bokononistów?
- O ile wiem, nawet Bóg nie jest dla nich świętością.
- Więc nie ma dla nich nic świętego?
- Tylko jedno.
Próbowałem zgadywać:
- Ocean? Słońce?
- Człowiek – odpowiedział – Nic poza tym. Po prostu człowiek.”
[ Colonia 5000, Brasil. Last post about Santo Daime. This week I leave for Peru to continue ayahuasca story,
this time in shamanic context ]
***
[ Colonia 5000, Brazylia. Ostatni post o kościółach Santo Daime. W tym tygodniu ruszam do Peru, kontynuować historię o ayahuasce,
tym razem z szamanami w roli głównej. ]
May 26th, 2013
Człowiek…
June 10th, 2013
Świetne posty dlaczego od jakiegoś czasu nic nie wstawiasz???
June 12th, 2013
patience