światosław / tales from the world

Posts tagged:

kalash

Shamans and shepherds,  menstruation houses and high pasture seclusion, echoes of dionysian culture , mountain sacrifice altars and mulberry spirit. And quite ordinary guys who like to smoke hashish, joke about serious faced Muslims, who love their wifes and their goats.  We fixed a water bong and my torn trousers with second hand piece of embroidery. I ran from police through the back door and picked berries in the afternoon, ate fresh organic foodwith no spices in night and then listened to the roar of mountain streams. I chatted with girls, for the first time in Pakistan, and couldn’t get enough of their sweet and warm, melodious greeting – ishpata, baia!  ( welcome, brother ) . Nothing special, but leaving the place after a couple days I already was missing it. Warm people, rooted in ancient past, yet the cultural barrier seemed to disappear. The Kalasha people, to be revisited, in better times.

 

***

 

Szamani i pasterze, domy menstruacji i odosobnienie młodych chłopców na wysokich pastwiskach, echa dionizyjskich tradycji, górskie ołtarze starych bogów i bimber z morwy. A także zwykli kolesie którzy lubią sobie zajarać haszysz, pożartować ze spiętych muzułmańskich nawracaczy, którzy kochają swe żony i kozły. Zmontowaliśmy razem wodne bongo i naprawiliśmy podarte spodnie kolorową łatą zabraną dziewczynom z jakiegoś starego pasa. Uciekłem policjantom przez balkon, zbierałem jagody całe popołudnia, wieczorem świeża kolacja, nareszcie wolna od pendżabskiego przedawkowania przyprawami, w nocy koncert górskich strumieni ryczących jak odrzutowce. Po raz pierwszy w Pakistanie mogłem swobodnie żartować z dziewczynami i słuchać ich słodkich, melodyjnych pozdrowień ( ishpata, baia! jak się masz , bracie! ). Niby nic wielkiego, ale opuszczając dolinę po paru dniach już za nią tęskniłem…Ciepli ludzie, zanurzeni w odległej przeszłości, ale bariera kulturowa zdawała się nie istnieć. Normalni kolesie, Kalasze, do zobaczenia w lepszych czasach.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

“A myth is a religion in which no one any longer believes.  /  Mit to religia w którą nikt już nie wierzy ”
- James Feibleman

 

 

 

 

Village called Rumbur, Kalash tribal areas in northern Pakistan, last stand of the “pagans” in central Asia. Practicing ancient shamanic rituals and calendar of events related not to events of the Book or life of saints, but to cycle of nature, Kalash are under threat from both forces of globalization and Islamic pressure. The conversion is the biggest change in the life of girls, who enjoy lots of freedom and influence in Kalash society, which is of course lost when they become Muslim. The text below is from a  copy book of a Kalash girl called Rabigul. She still stays with the old beliefs, but attending a public, government school she must learn this :

 

Q: Do you know anything about life of prophet Mohammed ( PBUH )?

A: Our prophet’s Mohammed ( PBUH) life is perfect example for all mankind. He loved and practiced cleanliness, even as a child he never played with mud.

Q: How can we follow his teaching?

A: It is our duty to follow the teaching of prophet Mohammed ( PBUH ) in our daily life.

Q: Do you know about prophet Mohammed ( PBUH ) eating habits ? How would he take his meals?

A: Our prophet Mohammed ( PBUH ) had very simple habits. He never dislike any meal. But he would eat all lawful ( halal ) things. He liked eating while sitting on the ground

Q: What was his favourite vegetable?

A: He liked green vegetables more than the meat (…)

 

 

It is easy to criticize fundamentalist Islam, but it is also too easy to forget our own history. Think about the outrage , what would happen, if president of Poland, or prime minister of UK  declared that he converts to Islam, so whole nation must follow him, if he tore all churches to the ground within several years, or turned them into mosques, murdered priests, threw holy relics into lakes and introduced prison sentences for practising old religion as well as new special taxes for Islam. And yet, this is exactly what happened in Europe, when Middle Eastern myths of semitic shepherds started to spread, centuries before. We can now witness this happening in other places of the world, we can watch our own past happening again in another cultural context. Let’s not be blind.

“I’ve tried to find comfort in the Church’s teachings, for I am a Christian and I believe in the way of the Lord. But it seems that I believe in something more, as well, and I no longer assume that one is the negation of the other. I suspect the forbidden religions had part of a secret we have lost, and as long as we refuse to admit its existence we are like blind men, shut off forever from the reality of our world.”
- Brian Boru (Morgan Llywelyn, Lion of Ireland)

 

 

 

 

 

Wioska Rumbur, plemienne tereny Kalaszy, ostatnich “pogan” środkowej Azji. Praktykują oni stare szamańskie rytuały, ich kalendarz świąt związany jest z cyklem natury a nie wydarzeniami z historii  czy ze świętej Księgi. Żyją w północnym Pakistanie, otoczeni agresywnym, bezkompromisowym islamem, pod ciągłą presją, zagrożona mniejszość w kraju w którym większość wie lepiej. Coraz częstsze konwersje rozdzielają rodziny i są największą zmianą w życiu dziewczyn, w społeczeństwie Kalaszy cieszących się dużą autonomią którą oczywiście tracą po przejściu na islam. Poniższy tekst to oryginalny cytat ze szkolnego zeszytu dziewczynki zwanej Rabigul.  Wciąż trwa przy starych wierzeniach, ale chodzi do publicznej , państwowej szkoły, więc musi uczyć się tego :

 

P: Czy wiesz coś o życiu proroka Mahometa?

O: Życie naszego proroka Mahometa to doskonały wzór dla całej ludzkości. Kochał i praktykował czystość, nawet jako dziecko nigdy nie bawił się błotem.

P: Jak możemy podążać za jego nauką?

O: To nasz obowiązek aby podążać za nauką proroka Mahometa w naszym codziennym życiu.

P: Czy wiesz coś o żywieniowych zwyczajach proroka Mahometa? Jak przyjmował posiłki?

O : Nasz prorok Mahomet miał bardzo proste zwyczaje. Nigdy nie grymasił. Ale jadał tylko dozwolone ( halal ) rzeczy. Lubił jadać siedząc na ziemi.

P: Jakie było jego ulubione warzywko?

O: Lubił warzywa bardziej niż mięsko (…)

 

Łatwo krytykować fundamentalistów islamskich i ich propagandę, ale łatwo też zapomnieć o naszej własnej historii. Wyobraźcie sobie wściekłość i bunt gdyby prezydent Polski czy premier Wielkiej Brytanii ogłosił że przechodzi na Islam, więc cały naród musi też to zrobić, jeżeli kazałby w ciągu kilkunastu lat zburzyć wszystkie kościoły czy pozamieniał je w meczety, zamordował kapłanów, relikwie utopił w jeziorach, wprowadził kary więzienia za praktykowanie starej religii i specjalne podatki na rzecz nowej. A przecież to właśnie stało się w Europie kiedy mity semickich pasterzy przyszły tu z Bliskiego Wschodu. Możemy teraz obserwować  jak ta historia dzieje się ponownie, tym razem w innym kulturowo kontekście,  nie bądźmy więc ślepi.

 

“Usiłowałem znaleźć pocieszenie w nauce Kościoła, bo jestem chrześcijaninem i wierzę w drogę Pana. Ale wydaje się że wierzę w coś więcej poza tym, i nie zakładam już dłużej że jedno jest przeciwieństwem drugiego. Podejrzewam że zakazane religie kryły w sobie część tajemnicy którą straciliśmy, i tak jak długo będziemy udawać że nie ona nie istnieje, będziemy jak ślepcy, odcięci na zawsze od rzeczywistości naszego świata”

-Brian Boru, król Irlandii (Morgan Llywelyn, Lion of Ireland)

 

Proudly powered by WordPress. Theme developed with WordPress Theme Generator.
Copyright © światosław / tales from the world. All rights reserved.