światosław / tales from the world

Posts tagged:

fakir

 

 

 

 

 

Existential warning // Marijuana ! May lead to prejudice and psychotic reactions in many people who never use it, and fun life for those who do !

 

***

 

Ostrzeżenie egzystencjalne // Marihuana ! Może prowadzić do uprzedzeń i wybuchu psychoz u osób nigdy jej nie używających oraz zabawnego życia tych którzy korzystają !

 

 

 

 

 

 

 

 

[ Urs in Ajmer, a Sufi festival, May 2012 / Urs w Adżmer, sufi festiwal, maj 2012 ]

 

 

 

 

 

 

 

In my memory the May of 2012 seems to be growing ever bigger and more important, and I understand more and more the meaning of gifts of that long, hot walk from Delhi to Ajmer.

 

***

 

W mojej pamięci maj 2012 roku rośnie i staje się coraz ważniejszy, i coraz bardziej rozumiem znaczenie darów tego długiego, gorącego spaceru z Delhi do Ajmer.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

bird in cage / ptak w klatce

February 5th, 2013

 

 

 

 

 

That song was already quoted on this blog, when I told the story of Bauls. But I could only sense the meaning of these words until last Saturday, and then I got to feel more. So enjoy it, and I wish you can experience that one day too. I find it beautiful, another crazy twist of this global thread, when I illustrate the poem by Lalon Fakir with a photo from South America, as this was the plant from South America that enabled me deeper understanding of Sufi philosophy. The photos that follow are previously unpublished shots of fakirs at the festival at the grave of Gharib Nawaz in Ajmer, India.

 

 

“Where lies this mystery of human soul?
Where from I came and where shall I go?
Lalon’s says:
How does the strange bird
flit in and out of the cage,
If I could catch the bird
I would put it under the fetters of my heart.
The cage has eight cells and nine doors.
Above is the main Hall with a mirror chamber
O my mind, you are enamoured of the cage..
little knowing that the cage is made of raw bamboo,
and may any day fall apart

Lalon says: Open the cage, look how the bird wings away!”

 

 

***

 

 

Ta pieśń była już cytowana na tym blogu, kiedy opowiadałem historię o Baulach z Bengalu. Jednak wtedy byłem tylko w stanie domyślać się jej znaczenia, do ostatniej soboty, kiedy miałem okazję doświadczyć czegoś więcej. Życzę tego każdemu. Wydaje się kolejnym pięknym i dziwnym zakrętem w tej pozawijanej globalnej historii, kiedy ilustruję wiersz Lalon Fakira zdjęciem z Ameryki Południowej, ale tak wyszło, że to roślina z tego właśnie kontynentu pomogła mi zrozumieć bardziej filozofię Sufi. Zdjęcia poniżej to niepublikowane dotąd ujęcia fakirów z festiwalu w Ajmer z okazji rocznicy śmierci sufickiego świętego Gharib Nawaza.

 

“Gdzie leży tajemnica ludzkiej duszy?
Skąd przybyłem, dokąd pójdę?

Lalon mówi :

Jakże ten dziwny ptak,
wciąż z klatki ulatuje i do niej wraca
Gdybym tylko mógł go schwytać
Splątałbym go więzami swojego serca
Ta klatka ma osiem pokojów i dziewięć bram
Ponad nimi główna komnata, sala luster.
O umyśle który ją stworzyłeś i w klatce jesteś zakochany
Pamiętaj, nietrwała, rozpaść się może w każdej chwili

Pozwól wcześniej ptakowi odlecieć.”

 

 

 

 

 

 

 

 

***

 

 

 

 

***

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

راستہ

January 12th, 2013

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

When we travel through physical space , the story being told carries us through the space of myth, Fakirs are masters of story, narration from parallel, spiritual world, in which what we call facts and chronology does not really matter,  has this happened yesterday or 500 years ago, perhaps we are surrounded by neverending residential towers and concrete , but in their world we travel through dense forest and instead of speeding trucks the real danger are predatory animals. I am in fairy tale that I only read about before, finally I made it through to the world of baron Munchhausen. Parables that remind teaching of Jesus, long tales, repetitions and rhetoric in archaic style, “and there were tigers there, and lions and wild pigs”…” tomorrow we enter the land of dangerous tiger”… ” Gharib ( Poor ) Nawaz says – if you have one chapati, and there is two of you, share it in two pieces, if you are four, share in four, if there is eight, share for eight” …” Blessed are those who have nothing”, … Another fakir telling me  ” I am one piece, dunya , the material world does not matter at all”

 

***

 

Kiedy przemierzamy fizyczną przestrzeń, snute opowieści niosą nas przez przestrzeń mitu.  Fakirzy to mistrzowie opowieści, narracji z równoległego, duchowego świata, w którym to co nazywamy faktami czy chronologią ma drugorzędne znaczenie, czy zdarzyło się wczoraj czy 500 lat temu, być może otaczają nas bloki i beton ale w ich świecie wędrujemy przez gęsty las a zamiast ciężarówek zagrażają nam niebezpieczne zwierzęta. Jestem w bajce o której dotychczas tylko czytałem,  nareszcie dotarłem do świata barona Munhausena. Przypowieści niczym z gawędy Jezusa, długie historie, wiele retoryki, powtórzeń w archaicznym stylu, “i były tam tygrysy, i lwy i dzikie świnie”, … “jutro wejdziemy w krainę “dangerous tiger”… Gharib ( Biedny ) Nawaz mówi – jak masz jedno chapati, i jest was dwóch, podziel je na dwie części, jeśli jest was czterech, podziel na cztery, jeśli ośmiu, na osiem…” …”Błogosławieni którzy nic nie mają”…. Kolejny z fakirów – “I am one piece – jestem jednym kawałkiem” . On rezygnuje ze świata ułudy , z całej “dunya”, to co materialnie nie ma znaczenia…

 

 

 

 

 

 

Proudly powered by WordPress. Theme developed with WordPress Theme Generator.
Copyright © światosław / tales from the world. All rights reserved.