światosław / tales from the world

Posts tagged:

wilderness

Paul Shepard: Nature and Madness (1982)

 

(…) The food-producing societies that succeeded the hunter-gatherers attempted to make virtue of defect by intensifying the cultural proscriptions on what was to be eaten in a world where, for most people, there were fewer choices than their archaic ancestors enjoyed. And how was this tightening of the belt and expanded contempt achieved? It was built into the older child and adolescent. It could be frozen at that level as part of a more general developmental check. It may have been inevitable in the shift from totemic to caste thought about animals, corresponding to the change from hunting to farming, in which wild animals ceased to be used as metaphors central to personal identity(…)

The growth of self-identity requires coming to terms with the wild and uncontrollable within. Normally the child identifies frightening feelings and ideas with specific external objects. The sensed limitations of such objects aid his attempts to control his fears. As the natural containers for these projected feelings receded with the wilderness, a lack of substitutes may have left the child less able to cope and thus more dependent, his development impaired.

 

Produkujące swe jedzenie społeczeństwa, które nastąpiły po łowiecko-zbierackich, podjęły próbę uczynienia cnoty z wady [ ograniczonej w porównaniu do wcześniej palety dostępnych pokarmów ] poprzez zintensyfikowanie kulturowych zakazów tego, co może być jedzone w świecie, w którym dla większości ludzi, było mniej opcji niż dysponowali nimi ich archaiczni przodkowie. A jak to zaciskanie pasa i zwiększona pogarda zostały osiągnięte? Poprzez wbudowanie ich w starsze dzieci i nastolatków. Mogło zostać to zamrożone na tym etapie jako część bardziej ogólnej kontroli rozwoju. Było to zapewne nieuniknione podczas przejścia od totemicznego do kastowego myślenia o zwierzętach, powiązanego z przejściem od myślistwa do rolnictwa, w którym zwierzęta przestawały być metaforami centralnymi dla osobistego rozwoju.

Rozwój własnej tożsamości i autoidentyfikacji wymaga pogodzenia się z tym co dzikie i niekontrolowane wewnątrz. Zwykle dziecko identyfikuje przerażające uczucia i idea ze specyficznymi obiektami na zewnątrz. Wyczuwane ograniczenia takich obiektów wspomagają je w próbach kontrolowania tych strachów. Kiedy jednak naturalne naczynia na te projektowane uczucia zanikają wraz z dzikimi obszarami, brak substytutów może powodować iż dziecko jest mniej zdolne do poradzenia sobie, a tym samym bardziej zależne a jego rozwój upośledzony.

 

 

 

 

 

 

Perhaps there was no more dramatic change in the transition from hunting-gathering to farming than in the kind and number of possessions. Among archaic people who use no beasts of burden, true possessions are few and small. What objects are owned are divided between those privately held and those in which there is a joint interest. Among the latter, such as religious objects or the carcass of a game animal, the individual shares obligations as well as benefits, but in neither case does he accumulate or seem to feel impoverished. The wariness of gifts and the lack of accumulation found in these people are not due to nomadism, for the desire would still be evident. Nor can these characteristics be explained away as a culturally conditioned materialism, as that would beg the question.

 

 

Być może trudno o bardziej dramatyczną odmianę podczas przejścia od kultur zbieracko-łowieckich do rolniczych niż ta, co do rodzaju i ilości posiadanych dóbr. Wśród ludów pierwotnych, które nie używają zwierząt jucznych, posiadane przedmioty są nieliczne i niewielkie. Istniejące obiekty własności dzielą się na te prywatne i te, którymi zainteresowana jest społeczność. Co do tych drugich, takich jak obiekty czci religijnej czy trupy łownej zwierzyny, jednostka dzieli zarówno obowiązki jak i korzyści, ale w żadnym z wypadków nie akumuluje ani nie wydaje się czuć biedy. Ostrożność co do prezentów i brak akumulacji jaki widzimy u tych ludów nie są związane z nomadyzmem, bo wówczas dalej widać byłoby żądze. Nie można też tych cech wyjaśnić kulturowo uwarunkowanym materializmem.

 

 

 

 

 

 

This absence of wanting belongings seems more likely to be part of a psychological dimension of human life and its modification in civilization. “Belongings” is an interesting word, referring to membership and therefore to parts of a whole. If that whole is Me, then perhaps the acquisition of mostly man-made objects can contribute in some way to my identity a way that may compensate for some earlier means lost when people became sedentary and their world mostly man-made landscapes. Or, if objects fail to fully suffice, we want more and more, as we crave more of a pain-killing drug. In short, what is it about the domesticated civilized world that alters the concept of self so that it is enhanced by property?

 

 

Brak pożądania własności wydaje się raczej być częścią psychologicznego aspektu ludzkiego życia i jego modyfikacji w cywilizacji. “Własność” to ciekawe słowo, odnoszące się do kwestii tożsamości, granic między sobą a światem, części całości. Jeżeli ta całość to Ja, to być może zdobywanie głównie zrobionych przez człowieka obiektów może w jakiś sposób wspierać moją tożsamości, w sposób jaki kompensuje wcześniej posiadane i stracone środki, kiedy ludzie osiadli i ich świat ograniczył się głównie do własną ręką zbudowanego krajobrazu. A jeżeli te obiekty przestają w pełni wystarczać, chcemy więcej i więcej, tak jak więcej pożąda się zabijającego ból narkotyku. W skrócie, co jest takiego w udomowionym, cywilizowanym świecie, co zmienia koncept JA, że musi być wzbogacane posiadaniem?

 

 

 

 

 

 

 

My self is to some extent made by me, at least insofar as I seem to gain control over it. A wilderness environment is, on the contrary, mostly given. For the hunter-forager, this Me in a non-Me world is the most penetrating and powerful realization in life. The mature person in such a culture is not concerned with blunting that dreadful reality but with establishing lines of connectedness or relationship. Formal culture is shaped by the elaboration of covenants and negotiations with the Other. The separation makes impossible a fuzzy confusion; there is no vague “identity with nature,” but rather a lifelong task of formulating and internalizing treaties of affiliation. The forms and terms of that relationship become part of a secondary level of my identity, the background or gestalt. This refining of what-I-am-not is a developmental matter, and the human life cycle conforms to stages in its progress.

 

 

Moje ja jest w jakimś stopniu kreowane przeze mnie, przynajmniej na tyle, na ile jestem w stanie uzyskać nad tym kontrolę. Dziki krajobraz jest, przeciwnie do tego, przede wszystkim dany. Dla łowcy-zbieracza, to JA w świecie nie-JA jest najbardziej przenikającym i potężnym objawieniem życia. Dorosła osoba w takiej kulturze nie jest skupiona na znieczuleniu się na tą przerażającą rzeczywistość, ale na ustanowieniu sieci powiązań czy relacji. Formalna kultura kształtowana jest przez wypracowanie przymierzy i negocjacje z Innym. Rozdzielenie czyni niemożliwym mgliste zamieszanie : nie ma niejasnej “jedności z naturą”, ale raczej trwające całe życie zadanie formułowania i internalizacji traktatów przynależności. Formy i warunki tej relacji stają się częścią drugoplanowego poziomu mojej tożsamości, tłem czy też gestalt. Ta rafinacja tego, czym nie jestem to kwestia rozwoju, i ludzkie życie dopasowuje się do jego etapów.

 

 

 

 

 

 

 

Now consider the process in a world in which that Other has mostly disappeared. Food, tools, animals, structures, whole landscapes are man-made; even to me personally they seem more made than given and serve as extensions of that part of the self which I determine. My infantile ego glories in this great consuming I-am. Everything in sight belongs to me in the same sense as my members: legs, arms, hands, and so on. The buildings, streets, and cultivated fields are all continuous with my voluntary nervous system, my tamed, controlled self.

 

 

Teraz przyjrzyjmy się temu procesowi w świecie, w którym Inny w dużej mierze zniknął. Jedzenie, narzędzia, zwierzęta, struktury, całe krajobrazy są tworzone przez człowieka, nawet dla mnie osobiście wydają się bardziej zrobione niż ofiarowane i służą jako przedłużenie tej części Ja, którą sam określam. Moje infantylne ego kąpie się w chwale tego wielkiego konsumującego Ja-jestem. Wszystko w zasięgu wzroku należy do mnie, w tym samym sensie jak moje członki – nogi, ramiona, dłonie i tak dalej. Budynki, ulice, i pola uprawne są wszystkie kontynuacją mojego systemu nerwowego, mojego ujarzmionego, kontrolowalnego Ja.

 

 

 

 

 

 

In the ideology of farming, wild things are enemies of the tame; the wild Other is not the context but the opponent of “my” domain. Impulses, fears, and dreams the realm of the unconscious no longer are represented by the community of wild things with which I can work out a meaningful relationship. The unconscious is driven deeper and away with the wilderness. New definitions of the self by trade and political subordination in part replace the metaphoric reciprocity between natural and cultural in the totemic life of the hunter-foragers. But the new system defines by exclusion. What had been a complementary entity embracing friendly and dangerous parts in a unified cosmos now takes on the colors of hostility and fragmentation. Even where the great earth religions of high agriculture tend to mend this rupture in the mythology of the symbolic mother, its stunting of the identity process remains.

 

 

W ideologii rolniczej, rzeczy dzikie są wrogami oswojonego, dziki Inny nie jest częścią mojego kontekstu, ale przeciwnikiem”mojej” domeny. Impulsy, strachy i sny królestwa nieświadomości nie są już reprezentowane przez społeczność dzikich istot, z którą mogę wypracować pełne znaczenia relacje. Nowe definicje Ja poprzez handel i polityczne podporządkowanie zastępują częściowo metaforyczną wzajemność pomiędzy naturą i kulturą w totemicznym życiu łowców-zbieraczy. Ale nowy system definiuje poprzez wyłączenie. To, co było komplementarną całością obejmującą w zjednoczonym kosmosie zarówno przyjazne jak i niebezpieczne części, obecnie przyjmuje barwy wrogości i fragmentacji. Nawet tam, gdzie wielkie religie rolnicze próbują naprawić to rozdzielenie poprzez mitologię symbolicznej matki, zahamowanie procesu rozwoju tożsamości jest faktem.

 

 

 

 

 

 

As farming shifts from subsistence to monoculture, village specialists who do not themselves cultivate the soil appear. Their roles are psychologically and mythically reintegrated into society as a whole. Smith, potter, clerk, and priest become constituents of the new reality. That reality is for them all like the pot to the potter:

.     (1)  the wild world has reduced significance in his own conscious identity and may therefore be perceived (along with some part of himself) as chaotic;

.     (2)  he himself, like his pot, is a static made object, and, by inference, so is the rest of society and the world;

.     (3)  there is a central core of nonlivingness in himself;

.     (4)  the ultimate refinements in his unique self are to be achieved by acts of will or creativity;

.     (5)  daily labor routine, repetitive motions for long hours at a time is at the heart of his being;

.     (6)  his relationship to others is based on an exchange of possessions, and the accumulation 
of them is a measure of his personal achievement; and

.     (7)  the nonhuman world is primarily a source of substance to be shaped or made by man, as 
it was mythically by God.

.

These are but fragments of the world of the artisan. Gradations exist between that world and totemic cultures. The transition took many centuries before man’s concept of the wilderness was indeed defined by the first synonym in Roget’s Thesaurus: “disorder.”

 

 

Podczas gdy rolnictwo transformuje z nastawionego na przetrwanie w stronę monokultury, pojawiają się wioskowi specjaliści, którzy nie kultywują ziemi. Ich role sa psychologicznie i mitycznie reintegrowane w społeczeństwie jako całości. Kowal, garncarz, urzędnik, kapłan stają się składowymi nowej rzeczywistości. Ta rzeczywistość dla nich wszystkich jest jak garnek dla garncarza :

.     (1) dziki świat ma zmiejszone znaczenie dla jego własnej świadomej tożsamości, i może być w związku z tym postrzegany ( jak i niektóre jego własne części ) jako chaotyczny

.     (2) on sam, jak jego garnek, jest statycznym, ukończonym obiektem, i analogicznie, tak też postrzegana jest reszta społeczeństwa i świata;

.     (3) jest w nim samym centralny rdzeń nieożywienia;

.     (4) ostateczne wyrafinowanie jego unikalnego Ja jest osiągalne poprzez akty woli czy kreatywności;

.     (5) codzienna harówa, powtarzalne ruchu przez długie godziny są sednem jego bytu;

.     (6) jego relacje z innymi są oparte na wymianie dóbr, i akumulacja ich jest miarą jego osobistego sukcesu

.     (7) nie-ludzki świat jest głównie źródłem substancji, którą człowiek mitycznie przetwarza czy tworzy, tak jak mitycznie uczynił to Bóg.

To są tylko fragmenty świata rzemieślnika. Istnieją gradacje pomiędzy tym światem a kulturami totemicznymi. Przemiana trwała wiele wieków zanim wizja dzkiego świata została ostatecznie zawarta w słownikowym synonimie : “nieporządek”

 

 

 

 

 

 

In the earliest farming societies perhaps there were only nuances of the psychology of domestication. The individual would not see himself as a possession or conceive of being possessed by others until tribal villages coalesced into chiefdoms and he was conscripted or enslaved or his labor sold as a commodity, events that may have been as much an outcome as a cause of the new consciousness. That was many generations in the future as the first harvesters of wild wheat began to save some grains to plant. Yet we see them headed, however tentatively, toward the view of the planet as a thing rather than a thou, a product instead of an organism, to be possessed rather than encountered as a presence.

 

 

W najwcześniejszych społecznościach rolniczych być może były tylko niuanse tej psychologii udomowienia. Jednostka nie widziała się jako własności, czy nie miała konceptu bycia posiadanym przez innych, dopóki plemienne wioski nie złączyły się w królestwa a on nie został zaciągnięty do wojska czy zniewolony lub też jego praca sprzedana jako towar, wydarzenia, które mogły być w takim samym stopniu rezultatem jak i przyczyną nowej świadomosci. To zdarzyło się wiele pokoleń po tym jak pierwsi uprawiający dziką pszenicę zaczęli odkładać część ziarna w celu zasiewu. Widzimy ich już jednak jak rozpoczynają podróż, choć ostrożnie, w stronę obrazu planety jako rzeczy bardziej niż bytu, produktu bardziej niż organizmu, który się posiada raczej niż doświadcza jako coś żywego.

 

 

 

 

 

 

This attitude connects with the psychological position of early infancy, when differentiation between the living and the nonliving is still unclear. The badly nurtured infant may become imprinted with the hardness of its cradle or bottle so irreversibly that it cannot, even as an adult, form fully caring human relationships. But that is the extreme case. The earliest farmers were inclined to represent the landscape as a living being, even, at first, to conceive life in made things. But as those things became commodities and infancy was reshaped accordingly, the cosmos would become increasingly ambiguous. Attempts to resolve this conflict between the “itness” and the numen of things both the landscape and its reciprocal, the inner self are a major goal of the religious and cultural activity of civilization.

 

 

Takie podejście łączy się z psychologicznym stanem wczesnego okresu niemowlęcego, kiedy rozróżnienie pomiędzy tym co żywe a nieożywione jest wciąż niejasne. Pozbawiony bliskości niemowlak może mieć wdrukowaną twardość swej kołyski czy butelki tak nieodwracalnie, iż nie może, nawet jako dorosły, zbudować w pełni czułych relacji międzyludzkich. To jednak ekstremalny przykład. Najwcześniejsi rolnicy byli skłonni postrzegać krajobraz jako żyjący byt, a nawet, na początku, widzieć życie w rzeczach wyprodukowanych. Jednak gdy te rzeczy stały się towarami a okres niemowlęcy odpowiednio przekształcony, kosmos stał się coraz bardziej niejasny. Próby rozwiązania tego konfliktu,  pomiędzy martwotą a boskością rzeczy, zarówno krajobrazu, jak i odpowiadającego mu wewnętrznemu krajobrazu, stanowią jeden głównych cel religijnej i kulturalnej aktywności w cywilizacji.

 

 

 

 

 

 

The domestication of animals had effects on human perception that went far beyond its economic implications. Men had been observing animals closely as a major intellectual activity for several million years. They have not been deterred, even by so momentous a change in the condition of man/animal relationship as domestication, but the message has been altered. Changes in the animals themselves, brought about by captivity and breeding programs, are widely recognized. These changes include plumper and more rounded features, greater docility and submissiveness, reduced mobility, simplification of complex behaviors (such as courtship), the broadening or generalizing of signals to which social responses are given (such as following behavior), reduced hardiness, and less specialized environmental and nutritional requirements. The sum effect of these is infantilization. The new message is an emotional appeal, sense of mastery, and relative simplicity of animal life. The style conveyed as a metaphor by the wild animal is altered to literal model and metonymic subordinate: life is inevitable physical deformity and limitation, mindless frolic and alarms, bluntness, following and being herded, being fertile when called upon, representing nature at a new, cruder level.

 

 

Udomowienie zwierząt miało skutki dla ludzkiej percepcji idące dalej niż bezpośrednie konsekwencje ekonomiczne. Ludzie obserwowali zwierzęta uważnie, jako jedno ze swoich głównych intelektualnych zajęć, przez setki tysięcy lat. Nie zostali zniechęceni, nawet przez tą tak znaczącą zmianę w relacji człowiek-zwierzę jaką było udomowienie, ale przekaz został zmieniony. Zmiany w zachowaniu samych zwierząt, spowodowane przez niewole i programy hodowlane są dobrze poznane. Te zmiany obejmują bardziej miękkie, obfite i zaokrąglone kształty, większą pokorę i poddanie, ograniczoną ruchliwość, uproszczenie skomplikowanych zachowań ( takich jak rytuały godowe ), obniżoną wytrwałość i mniej wyspecjalizowane środowiskowe i żywieniowe potrzeby. Sumą tych efektów jest infantylizacja. Nowy przekaz to emocjonalne wezwanie, wrażenie podporządkowania i relatywna prostota zwierzęcego życia. Styl przekazany jako metafora przez dzikie zwierzę zmienia się na dosłowny model i metonomiczna niższość  : życie to nieuchronna fizyczna deformacja i ograniczenie, bezmyślne harce i pobudzenia, przytępienie, posłuszność i bycie w stadzie, bycie płodnym kiedy tak trzeba, reprezentowanie natury na nowym, bardziej prymitywnym poziomie.

 

 

 

 

 

 

One or another of the domesticated forms was widely used as a substitute in human relations; as slave, sexual partner, companion, caretaker, family member. Animal and human discriminations that sustained barriers between species were breached, suggesting nothing so much in human experience as the very small child’s inability to see the difference between dogs and cows. Pet-keeping, virtually a civilized institution, is an abyss of covert and unconscious uses of animals in the service of psychological needs, glossed over as play and companionship. The more extremely perverted private abuse of animals grades off into the sadistic slaughter of animals in public spectacles, of which the modern bullfight is an extravagant example.

Before civilization, animals were seen as belonging to their own nation and to be the bearers of messages and gifts of meat from a sacred domain. In the village they became possessions. Yet ancient avatars, they remained fascinating in human eyes.

 

 

Ta czy inna z udomowionych form była powszechnie używana jako substytut ludzkich relacji – jako niewolnik, seksualny partner, towarzysz, opiekun, członek rodziny. Rozróżnienie między ludźmi a zwierzętami które wyznaczało granice między gatunkami zostało złamane, sugerując wyraźnie stan w jakim znajduje się bardzo małe dziecko, niezdolne dojrzeć różnice między psami i krowami. Trzymanie zwierząt- maskotek, klasyczny rytuał cywilizacji, stanowi przepaść ukrytego i nieświadomego używania zwierząt dla zaspokojenia psychologicznych potrzeb, ukrytego pod płaszczykiem zabawy i towarzystwa. Bardziej ekstremalne perwersyjne wykorzystanie zwierząt znajdziemy w sadystycznej rzezi w publicznych spektaklach,  których współczesnym przykładem może być ekstrawagancka rozrywka walk byków.

Przed cywilizacją, zwierzęta postrzegano jako należące do swego własnego narodu, niosące wiadomości i podarunki mięsa ze świętej przestrzeni. W wiosce stały się własnością, przedmiotem. A jednak, jako pradawne awatary, pozostają fascynujące w ludzkich oczach.

 

 

 

 

 

 

A select and altered little group of animals, filtered through the bottleneck of domestication, came in human experience to represent the whole of animals of value to people. The ancient human approach to consciousness by seeing or discovering the self through other eyes and the need to encounter the otherness of the cosmos in its kindred aspect were two of the burdens thrust upon these deformed creatures. To educate his powers of discrimination and wonder, the child, born to expect subtle and infinite possibilities, was presented with fat hulks, vicious manics, and hypertrophied drudges. The psychological introjection of these as part of the self put the child on a detour in the developmental process that would culminate in a dead end, posted “You can’t get there from here.”

 

 

Wybrana i zmodyfikowana mała grupka zwierząt, przefitrowana przez sito udomowienia, stała się we współczesnym ludzkim doświadczeniu reprezentacją przydatności zwierząt w ogóle. Pradawne ludzkie podejście do świadomości poprzez patrzenie czy odkrywanie siebie przez inne oczy i potrzeba spotkania z odmiennością kosmosu w jej pokrewnym aspekcie były dwoma z brzemień narzuconych tym zdeformowanym kreaturom. Aby rozwinąć jego umiejętności rozróżniania i podziwu, dziecku, urodzonemu z perspektywami wyrafinowanych i nieskończonych możliwości, przedstawiono grube tułowia, złośliwe manie, przerośnięte woły robocze. Psychologiczna introjekcja tych jako części Ja, wpychała dziecko na manowce w jego procesie rozwoju, które ostatecznie kończyły się martwym zaułkiem, z szyldem – “Stąd dalej się nie dostaniesz”

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zygmunt Bauman: Modernity and the Holocaust (1989)

 

Modern culture is a garden culture. It defines itself as the design for an ideal life and a perfect arrangement of human conditions. It constructs its own identity out of distrust of nature. In fact, it defines itself and nature, and the distinction between them, through its endemic distrust of spontaneity and its longing for a better, and necessarily artificial, order. Apart from the overall plan, the artificial order of the garden needs tools and raw materials. It also needs defence against the unrelenting danger of what is, obviously, a disorder. The order, first conceived of as a design, determines what is a tool, what is a raw material, what is useless, what is irrelevant, what is harmful, what is a weed or a pest. It classifies all elements of the universe by their relation to itself. This relation is the only meaning it grants them and tolerates and the only justification of the gardener’s actions, as differentiated as the relations themselves. From the point of view of the design all actions are instrumental, while all the objects of action are either facilities or hindrances.

 

 

Współczesna kultura jest kulturą ogrodu. Definiuje się jako projekt idealnego życia i doskonałego zaaranżowania warunków ludzkiej egzystencji. Konstruuje swoją własną tożsamość z nieufności wobec natury. W istocie, definiuje się i naturę, i rozdział między nimi, poprzez edemiczną nieufność wobec spontaniczności i tęsknotę za lepszym, i koniecznie sztucznym, porządkiem. Poza ogólnym planem, sztuczny porządek ogrodu potrzebuje narzędzi i surowców. Potrzebuje też obrony przed nieustępliwym zagrożeniem, jakim jest oczywiście nieporządek. Porządek, najpierw pomyślany jako projekt, determinuje co jest narzędziem, co jest surowcem, co jest zbędne, co jest szkodliwe, co jest chwastem a co szkodnikiem. Klasyfikuje wszystkie elementy wszechświata poprzez ich stosunek do siebie samego. Ta relacja jest jedynym znaczeniem jakie im przyznaje, i jedynym usprawiedliwieniem działań ogrodnika, tak zróżnicowanych jak same te relacje. Z punktu widzenia projektu, wszystkie akcje są instrumentalne, podczas gdy wszystkie obiekty akcji są albo ułatwieniem, albo przeszkodą.

 

 

 

 

 

 

Modern genocide, like modern culture in general, is a gardener’s job. It is just one of the many chores that people who treat society as a garden need to undertake. If garden design defines its weeds, there are weeds wherever there is a garden. And weeds are to be exterminated. Weeding out is a creative, not a destructive activity. It does not differ in kind from other activities which combine in the construction and sustenance of the perfect garden. All visions of society-as-garden define parts of the social habitat as human weeds. Like other weeds, they must be segregated, contained, prevented from spreading, removed and kept outside the society boundaries; if all these means prove insufficient, they must be killed.

 

 

Współczesne ludobójstwo, jak współczesna kultura generalnie, to robota ogrodnika. To tylko jedna z wielu robót jakie ludzie traktujący społeczeństwo jak ogród muszą wykonać. Jeżeli projekt ogrodu definiuje swoje chwasty, są chwasty wszędzie tam gdzie jest ogród. A chwasty mają być eksterminowane. Usuwanie chwastów jest działaniem kreatywnym, nie destruktywnym. Nie różni się w swym rodzaju od innych aktywności, które łącznie dążą do budowy i utrzymania doskonałego ogrodu. Wszystkie wizje społeczeństwa jako ogrodu definiują część społecznego habitatu jako ludzkie chwasty. Jak inne chwasty, muszą być one wydzielone, opanowane, powstrzymane od rozprzestrzeniania się, usunięte i trzymane na zewnątrz społecznych granic, jeżeli te środki okażą się niewystarczające,  muszą być zabite.

 

 

 

 

Stalin’s and Hitler’s victims were not killed in order to capture and colonize the territory they occupied.

Often they were killed in a dull, mechanical fashion with no human emotions – hatred included – to enliven it. They were killed because they did not fit, for one reason or another, the scheme of a perfect society. Their killing was not the work of destruction, but creation. They were eliminated, so that an objectively better human world, more efficient, more moral, more beautiful could be established. A Communist world. Or a racially pure, Aryan world. In both cases, a harmonious world, conflict-free, docile in the hands of their rulers, orderly, controlled. People tainted with ineradicable blight of their past or origin could not be fitted into such unblemished, healthy and shining world. Like weeds, their nature could not be changed. They could not be improved or re-educated. They had to be eliminated for reasons of genetic or ideational heredity of a natural mechanism resilient and immune to cultural processing.

 

 

Ofiary Stalina i Hitlera nie były zabite w celu przejęcia i skolonizowania terytorium jakie zajmowały.

Często zabite były w nudny, mechaniczny sposób, bez ludzkich emocji – wliczając w to nienawiść – ożywiających ten proces. Były zabite ponieważ nie pasowały, z tego lub innego powodu, do schematu doskonałego społeczeństwa. Ich zabijanie nie było pracą niszczenia, ale tworzenia. Były eliminowane, aby obiektywnie lepszy ludzki świat, bardziej efektywny, bardziej moralny, bardziej piękny został ustanowiony. Świat komunistyczny. Albo rasowo czysty, świat aryjski. W obu wypadkach, harmonijny świat, wolny od konfliktu, pokorny pod władaniem jego panów, uporządkowany, pod kontrolą. Ludzie naznaczeni nieusuwalną skazą ich przeszłości lub pochodzenia nie mogli być dopasowani do takiego nieskazitelnego, zdrowego i lśniącego świata. Jak chwasty, ich natury nie dało się zmienić. Nie mogli być naprawieni albo reedukowani. Musieli być usunięci z powodów genetycznego czy ideowego dziedziczenia, naturalnego mechanizmu odpornego na kulturowe manipulacje.

 

 

 

 

 

 

The two most notorious and extreme cases of modern genocide did not betray the spirit of modernity. They did not deviously depart from the main track of the civilizing process. They were the most consistent, uninhibited expressions of that spirit. They attempted to reach the most ambitious aims of the civilizing process most other processes stop short of, not necessarily for the lack of good will. They showed what the rationalizing, designing, controlling dreams and efforts of modern civilization are able to accomplish if not mitigated, curbed or counteracted.

These dreams and efforts have been with us for a long time. They spawned the vast and powerful arsenal of technology and managerial skills. They gave birth to institutions which serve the sole purpose of instrumentalizing human behavior to such an extent that any aim may be pursued with efficiency and vigor, with or without ideological dedication or moral approval on the part of the pursuers. They legitimize the rulers’ monopoly on ends and the confinement of the ruled to the role of means. They define most actions as means, and means as subordination to the ultimate end, to those who set it, to supreme will, to supra-individual knowledge.

 

 

Dwa najbardziej niesławne i ekstremalne przypadki współczesnego ludobójstwa nie zdradziły ducha współczesności. Nie odbiegły od głównego szlaku procesu cywilizowania. Były najbardziej spójnymi, nieskrępowanymi wyrazami tego ducha. Próbowały sięgnąć po najbardziej ambitne cele procesu cywilizowania, przed jakimi zatrzymuje się większość innych procesów, niekoniecznie z powodu braku dobrej woli. Pokazały co racjonalizacja, projektowanie, sny o kontroli i wysiłki współczesnej cywilizacji są w stanie osiągnąć jeżeli nie są powstrzymywane, ograniczone czy przeciwdziałane.

Te marzenia i wysiłki były z nami od długiego czasu. Zrodziły ogromny i potężny arsenał technologii i umiejętności zarządzania. Zrodziły instytucje, które służą wyłącznemu celowi instrumentalizacji ludzkiego zachowania do tego stopnia, że do jakiegokolwiek celu można dążyć z efektywnością i wigorem, z lub bez ideologicznego zaangażowania lub moralnej zgody ze strony tych co do niego podążają. Legitymizują monopol władców nad celami i uwięzienie poddanych w roli środków. Definiują większość działań jako środki a środki jako podporządkowane ostatecznemu celowi, tym którzy go definiują, najwyższej woli, supra-indywidualnej wiedzy.

 

 

 

 

 

 

Emphatically, this does not mean that we all live daily according to Auschwitz principles. From the fact that the Holocaust is modern, it does not follow that modernity is a Holocaust. The Holocaust is a by-product of the modern drive to a fully designed, fully controlled world, once the drive is getting out of control and running wild. Most of the time, modernity is prevented from doing so. Its ambitions clash with the pluralism of the human world; they stop short of their fulfillment for the lack of an absolute power absolute enough and a monopolistic agency monopolistic enough to be able to disregard, shrug off, or overwhelm all autonomous, and thus countervailing and mitigating, forces.

Należy podkreślić, to nie oznacza, że wszyscy żyjemy na codzień według reguł Auschwitz. Z faktu, iż holokaust jest współczesny, nie wynika, że współczesność to holokaust. Holokaust to produkt uboczny nowoczesnego pędu do w pełni zaprojektowanego, w pełni kontrolowanego świata, kiedy ten pęd wyrwie się spod kontroli. Przez większość czasu, współczesność jest od tego powstrzymywana. Jej ambicje ścierają się z pluralizmem ludzkiego świata, zatrzymują się przed pełnym spełnieniem z powodu braku wystarczająco absolutnej władzy, monopolistycznego czynnika sprawczego na tyle monopolistycznego by nie zwracać uwagi czy zdominować wszystkie autonomiczne, a tym samym przeciwdziające mu siły.

 

 

 

 

 

 

So, may I add some punk advice to this serious analysic, is there any defence then? What can a simple individual do against the Monster arising? Perhaps, cultivate some cracks, cultivate chaos? Beware of Order and Mind getting out of hand. Let the bush grow in your backyard and in your views. Construct, play, let it decay, and bow down before the Holy Error. Embrace the weeds, half-rotten apples, the wild, unpredictable, the sickness and failure. Preventing monoculture of your strict and ordered views, hegemony of controlling mind you may prevent holocaust of your emotions, of your instincts and feeling, and this may well be the best way of preventing the holocaust of the wilderness and freedom without.

 

 

Jeżeli nie będzie impertynencją doklejać kawałek punkowej mądrości do tej poważnej analizy z pierwszej ligi, zapytałbym czy jest jakaś obrona? Co może zrobić jednostka by powstrzymać wyłonienie się Potwora? Kultywować pęknięcia, kultywować chaos. Wypatrywać patologii Porządku i Umysłu wymykających się poza równowagę. Pozwolić dziczy rosnąć na waszym/naszym podwórku i w poglądach. Konstruować,  bawić się ale pozwolić na rozpad, klęknąć przed Świętym Błędem. Ukochać chwasty, na wpół zgniłe jabłka, to co dzikie, nieprzewidywalne, zaskoczenie, chorobę i niepowodzenie.  Zapobieganie monokulturze zawsze spójnych, ścisłych i uporządkowanych poglądów, hegemonii kontrolującego umysłu może zapobiec holokaustowi własnych emocji, instynktów, czucia, i może być najlepszym sposobem zapobieżenia holokaustowi dzikości i wolności na zewnątrz.

 

 

 

 

 

 

Proudly powered by WordPress. Theme developed with WordPress Theme Generator.
Copyright © światosław / tales from the world. All rights reserved.